Wybór trenera reprezentacji

Katrin281

Moze i była ironia, nie wiem, nie wsłuchiwałam się. Samo pytanie jednak, jak najbardziej było na miejscu. Wybór padł, jaki padł, ale mamy prawo wiedzieć, dlaczego. Zarówno sam wybór, jak i sposób wyboru pozostawiają wiele do zyczenia, więc niech się zwiazkowcy tłumaczą.

Lena

Dokładnie. Chajzer miał prawo zadać takie pytanie - był prowadzącym gali, ale to nie zmieniło tego, że jest też kibicem i jak każdy z nas chciał się dowiedzieć dlaczego DC, a nie kto inny. Poza tym nie wmawiajmy sobie, że konkurs był fair, bo nie był. I wszyscy o tym wiedzą. Wyborem trenera sterowały układy i układziki. I nikt tego nie zmieni.

Ja czekam, aż DC zrobi coś dobrego. Jeśli pod koniec przyszłego roku kadra dalej będzie w tym punkcie, w którym jest teraz - sory, ten facet nie będzie u mnie miał żadnego szacunku.

Katrin281

Zgadzam się, zresztą, już na starcie czeka go trudne zadanie; LŚ - chcemy tam wreszcie coś osiagnąć, poza awansem do Final Six. Eliminacje do MŚ - jak to zostanie zawalone, to DC nie będzie już miał życia w Polsce. ME - droga do medalu prościutka, trza tylko z grupy wyjść, a nie sądzę, żeby to było wielkim problemem.
Ekhem, no cóż... więc... do boju, Daniel.

Pat

A kto mówi, że to nie był układ? Trudno, taki nasz sport. Tu pretensje do związkowców a nie trenera. .... chcemy, chcemy i chcemy.. może nie za dużo chcemy? Nowy trener jest rzeczywiście po to by usprawnić grę zawodników... ale może trzeba podejść do tego z dystansem...? Przecież nikt świętym od razu nie zostaje... trzeba popracować nad zawodnikami. Nie zawsze się wszystko udaje. Lozano też się wszystko nie udało, co chciał osiągnąć. Postawmy się na miejscu Castellaniego... wszyscy oczekują medali od niego, jakiejś mega przemiany... i co w rezultacie? presja, że wszyscy chcą... a być może się nie da? Może trzeba zrobić dwa kroki do tyłu, żeby zaszła jakaś zmiana?

Lena

Ja powiem jedno - my nie mamy czasu żeby się cofać "dwa kroki w tył". Nam trzeba było takiego trenera, który z miejsca potrafiłby zapanować nad chłopakami i pchnąć ich do odnoszenia sukcesów.

Katrin281

Moim zdaniem, przede wszystkim trzeba kontynuować to, co zaczął Lozano. Na żadne kroki w tył absolutnie nie możemy sobie pozwolić. Za dużo chcemy? W żadnym razie. Naszą reprezentację stać na zajmowanie czołowych miejsc na najważniejszych imprezach. Odpuścić? LŚ - rozumiem, ale mamy w tym roku eliminacje do MŚ i tego zawalić nie można! Potem ME - droga do medalu prościutka, wiec dlaczego tego nie wykorzystać? Trenera nikt przecież nie wini za tą calą szopkę z konkursem. Przecież ciągle się sypią gromy na działaczy i jeszcze długo to nie ucichnie, na pewno. Po prostu duża część środowiska (o ile nie większość) uważa, że Castellani nie byłby dobrym trenerem dla naszej reprezentacji, tylko tyle. Nikt nie mówi, że jest zły, ale że nie nadaje się do naszej kadry, a to znacząca różnica.

Pat

Lena

Pat, jak zwolnimy to i tak się sypnie, według mnie oczywiście Wink

Czytaliście dzisiejszy wywiad Steca z Castellanim w wyborczej?
Nie wydaje mi się aby DC dał sobie radę z tym wszystkim o czym powiedział w wywiadzie. U nas nie ma na to środków i pewnie na obietnicach się skończy Wink

Ciekawa jestem bardzo kto nowym kapitanem zostanie...
Tak mi wpadł Wlazły do głowy jako pierwszy, ale szybko wypadł. Myślę, że Winiar będzie kapitanem. I hope so Razz

Pat

nie, nie czytałam. Optymistycznie patrzę na przyszłość. Wlazły? nie tzn raczej nie. Ja bym widziała Świderskiego w roli kapitana Smile

Lena

Ale DC powiedział, że to ktoś nowy, kto jeszcze nie był kapitanem. Więc Świderski, Zagumny odpadają Wink

Zresztą jak chcesz to przeczytaj sobie na blogu Steca, pod notką o Castellanim jest notka o nowym kapitanie Wink

Katrin281

Pat
Nie, nie jest to wcale skreślanie trenera, ale jedynie wyrażanie swojego zdania. Ty uważasz, że DC sobie poradzi - naturalne, w końcu ze Skrą osiąga sukcesy. Ja mam odmienne zdanie. Zresztą, wcale DC na starcie nie skreślam, wszak nie od razu Rzym zbudowano. Uważam, ze Castellani to ryzyko, niepotrzebne ryzyko, a kadra to nie miejsce na eksperymenty. Poza tym, mam wątpliwości co do jego, hmm... uległości, nazwijmy to. Jest wplątany w polskie bagienko, wiemy, jak to u nas wygląda i obawiam się, ze będzie on marionetką w łapach PZPSowskich działaczy. A secundo - szkolenie młodzieży. Jakoś nie widać, aby Kurek, czy Jarosz poczynili większe postępy, odkąd są w Skrze. Młodych, zdolnych mamy jak na lekarstwo, więc trzeba z nimi porządnie.

Wywiad? Z chęcią przeczytam. A kapitan? Chciałabym w tej roli widzieć Świdra, facet jest rozsądny, filar drużyny i darzony ogromnym szacunkiem. Nikogo innego jakoś nie widzę w tej roli Smile

Pat

Ok, dzięki Lena.

Pożyjemy, zobaczymy Smile

Nie mówię, że Twoje zdanie jest złe Katrin Smile

by ta teoria się nie sprawdziła. Marionetek już u nas pod dostatkiem.

W sumie jak ktoś nowy to może Daniel albo Kadziu Smile

W sumie najlepszy wybór wg mnie to Świder ale skoro tak ma być... zapewne ktoś z bardziej dostarczonych zawodników zostanie kapitanem.

Katrin281

Tak, tak, marionetek juz dość. To nie teatrzyk kukiełkowy Smile

Plina w roli kapitana, to też nie jest zły pomysł. Kadziu? Ojoj, to by się działo. Jakby on zaczął z sędziami dyskutować... co zresztą już robi Smile

Ejj, a gdyby tak Bąku?

Pat

Kadziu heh czuje już te czerwone kartki... Razz

Bąku? Moim zdaniem jest za miękki do tego. Nie żebym miała coś do niego, ale wydaje mi się, że nie byłby z niego za dobry kapitan.

Katrin281

Noo, często byśmy sobie na te karteczki patrzyli... Lubię czerwony, ale bez przesady Wink

Nie wiem, Bąku to zawsze taki 'cichy bohater' i dobry duch zespołu. Zaraża fajną energią... E, ja zostaję przy Sebastianie i koniec Very Happy